opinia 19 sierpnia 2017 tomasz Ja i maz tez mielismy przyjemnosc zwiedza Rzym pod Pani wspaniala opieką. Ale to juz 2 lata. Była Pani niezmordowana, taki upal – lipiec. I ta charakterystyczna cytrynka na dlugiej antenie, zebysmy się nie pogubili. Dzięki.