Kwiaty, kwiaty, kwiaty….

Schody Hiszpańskie toną od kilku dni w azaliach. Przebogata kolekcja azalii w kolorach różu i bieli pokrywają niemal wszystkie stopnie. Te olbrzymie okazy umieszczone w gigantycznych donicach robią wrażenie na każdym turyście.
Co roku dekoracja jest inna. Inne kolory lub inne kompozycje florystyczne azalii, ale za każdym razem efekt jest urzekający nawet dla nieczułych na urodę kwiatów. Dobrze że Schody Hiszpańskie są jedną z największych atrakcji turystycznych Rzymu, bo w przeciwnym razie i tak ciągnęłabym tu wszystkich turystów tylko po to, by podziwiać te cudne okazy kwiatowe. Moją japońską przyjaciółkę na szczęście nie musiałam „wyciągać” na zwiedzanie ukwieconych Schodów Hiszpańskich. Tak jak ja kocha kwiaty. Nic dziwnego – przecież pochodzi z Kraju Kwitnącej Wiśni.
Na fotografiach poniżej widać jak wyglądają tarasy, podwórka rzymskie. Ze względu na temperaturę, Rzymianie kochający kwiaty wybierają raczej bardziej odporną roślinność do swoich prywatnych oaz.